Większość odwiedzających Ekwador kojarzy ten kraj z Galapos, zatem ci zdecydowani na podróż w część kontynentalną wiedzą czego się spodziewać: mieszanki dżungli, wulkanów, gór i kolonialnej architektury. Gdzieś w tle majaczą jeszcze inkaskie ruiny, ale tych zdecydowanie więcej można znaleźć w Peru. Niewykluczone, że sytuacja się zmieni, bo w 2013 r. w Andach Ekwadorskich odkryto system zabudowań, które – jak podejrzewano – mogły być mauzoleum Atahualpy. Na podejrzeniach się jednak jak na razie skończyło.
Cuenca. Co warto zobaczyć
Cuenca to miasto poprawne, na które w zależności od stylu podróżowania i zainteresowań proponuję przeznaczyć od jednego do dwóch dni. Dobre do zwiedzania – można spędzić sporo czasu we wpisanej na listę UNESCO starówce, czyli odwiedzić wiele kościołów i pospacerować po placach. Generalnie zatem, nie pomylę się za bardzo pisząc, że Cuenca pod wieloma względami jest podobna do Quito. Przynajmniej ja ją tak odebrałem. Podobnie, jak stolica Ekwadoru, jest atrakcyjnie położona, ma piękne stare miasto i kilka punktów widokowych umiejscowionych na okolicznych wzgórzach.
Czas na konkrety: poniżej podaję co robić w Cuenca.
Jedzenie w Cuenca
Jeśli masz ochotę spróbować świnki morskiej, to najprościej o nią właśnie tutaj (ewentualnie jeszcze w Quito też powinna być łatwa do dostania). Nie można jednak stwierdzić, że gastronomia w Cuenca opiera się głównie o cuy. Wręcz przeciwnie – nie mniejsze wrażenie robią ogromne targi miejskie. Na bazarach dostaniecie rewelacyjne świeżo wyciskane soki, pyszne koktajle, soczyste owoce, dania z ryb oraz porcje grillowanej wieprzowiny. Pisałem o tym szczegółowo w poprzednim wpisie.
Cuenca. Punkty widokowe
Odwiedziłem jeden. Na Mirador Cuenca można dostać się z centrum miasta piechotą – odległość to jedyne 3,4 km. Mapkę z trasą prezentuję poniżej. Zwróć uwagę na punkt B, oznaczający miejsce, z którego po zejściu z ronda można łapać autostop na górę. Ekwadorczycy zatrzymują się chętnie, gdy widzą gringo. Alternatywą jest jak zwykle taksówka. Dla spragnionych wrażeń istotna informacja: w bliskim sąsiedztwie punktu widokowego znajduje się park rozrywki (El Columpio de Turi) z zawieszoną nad przepaścią huśtawką. Jest to kopia słynnej La Casa del Arbol z Baños.
Starówka w Cuenca. Kościoły i… kapelusze
Reprezentatywnym budynkiem jest niezaprzeczalnie Catedral Nueva la Inmaculada Concepción (Nowa Katedra, [GPS:-2.897385 | 79.005346]), a jedną z wizytówek są jej trzy biało-błękitne kopuły górujące nad miastem. Nowa Katedra położona jest po zachodniej stronię Parque Calderón, z którym od wschodu sąsiaduje z kolei Stara Katedra (Catedral Vieja de Cuenca, [GPS: -2.897803 | -79.003844]). Ten drugi kościół, mimo że mniejszy, to dysponuje znacznie bogatszym wnętrzem. Zobaczyć warto obydwa, szczególnie że wstęp do Nowej Katedry jest bezpłatny. Z zewnątrz bardzo ładnie prezentuje się także Iglesia de Santo Domingo [GPS: -2.89535 | -79.0057] oraz Iglesia San Francisco [GPS: -2.897864 | -79.006979].
Kolejnym symbolem miasta jest kapelusz panama, który ma tyle samo wspólnego z Panamą, co pierogi ruskie z Rosją. Kapelusze mają nawet swoje muzeum zlokalizowane w słynnym zakładzie Homero Ortegi [GPS: -2.891027 | -78.993039].
Ingapirca. Jak dojechać do największych inkaskich ruin w Ekwadorze
Wypad do Ingapirca to idealny pomysł na jednodniową wycieczkę – kompleks położony jest 80 kilometrów od Cuenca. Dostaniesz się tam w prosty sposób bezpośrednim autobusem odjeżdżającym z Terminalu Terrestre [GPS: -2.89212 | -78.9926]. Dworzec autobusowy położony jest blisko lotniska i niedaleko centrum (szedłem piechotą). Bilet w jedną stronę kosztuje 3,50 USD, ale ważna rzecz: nie można go kupić z wyprzedzeniem. Pierwszy autobus odjeżdża o godzinie 9:00.
Zwiedzanie Ingapirca odbywa się z przewodnikiem, zgodnie z harmonogramem. Często w języku angielskim.
Oczywiście, jak to zwykle bywa, tak i tym razem możesz wykupić zorganizowaną wycieczkę w jednej z wielu mieszczących się w Cuenca agencji turystycznych. W pakiecie zawarty będzie przejazd klimatyzowanym busem, opieka przewodnika oraz lunch na miejscu. Sensu w tym nie widzę żadnego, ale żeby notka była kompletna, o tej możliwości również wspominam.